Otwarcie Pracowni
Jesteśmy siostrami i pracujemy jako #siostrymakijażystki - poznaj naszą historię i dowiedz się jak powstała Pracownia Makijażu w Żywcu.
....I odtąd były już we dwie... Długo i szczęśliwie
Takimi słowami skończył by się bajka Jesteśmy siostrami i pracujemy jako #siostrymakijażystki - o naszej profesji możecie przeczytać w zakładce o nas.
Otwarcie Pracowni nastąpiło w sierpniu 2020 roku - pomyślicie pewnie w środku pandemii to był szalony pomysł - odpowiemy i tak i nie .
Dlaczego tak?
Odkąd pamiętam miałyśmy plan, że chcemy działać wspólnie i stworzyć jakieś dobre miejsce. Nosząc się z takim planem mijały lata i tak dorastałyśmy do coraz trudniejszych decyzji życiowych. Ewelina wyjechała do Krakowa by tam kształcić swój warsztat i zdobywać wiedzę. Karolina zaś kończyła szkołę średnią i wybierała się na studia do Bielska-Białej. Kolejne lata mijały, oczywiście plany planami, a życie życiem.
Jesteście ciekawi dalszej historii? Czy już przynudzam?
Po kilku latach Ewelina wróciła do naszej rodzinnej miejscowości i tutaj już zaczęła pracować jako wizażystka, na początku weekendowo. Kiedy zaczęło się pojawiać coraz więcej zapytań o makijaże ślubne i okolicznościowe, Ewelinie brakowało już rąk do pracy i niestety musiała odmawiać klientką.
Właśnie wtedy poprosiła mnie o pomoc i zapytała czy chciałbym nią pracować, ja oczywiście bałam się na początku, stresowałam się. Jednak jak się okazało, niedługo później już pomagałam Ewelinie przy większych zleceniach, zdecydowanie wyszkoliła mnie na swoją drugą wizażystkę. Miałam dużo dni treningowych, Ewelina nauczyła mnie bardzo dużo, gdyby nie jej wiedza i umiejętności, można powiedzieć, że Pracownia by nie powstała!
Wówczas miałyśmy już coraz więcej zapytań i podjęłyśmy decyzję o znalezieniu odpowiedniego lokalu, gdzie będziemy mogły pracować razem i wykonywać makijaże w tym samym czasie.
Taką decyzję podjęłyśmy w 2019 roku, miałyśmy plan otworzyć się w nowym miejscu już na początku 2020, jednak okazało się, że jest pandemia i tutaj już wszyscy znacie dobre te historię...
Bałyśmy się jak to będzie, zupełnie nie wiedziałyśmy jak to ugryźć i tutaj zatrzymałyśmy się na moment i podjęłyśmy decyzję “jeśli nie teraz to kiedy, otwieramy się”.
Osobiście uważam to za jedną z najlepszych decyzji jakie podjęłyśmy, wiedziałyśmy że będzie trudno bo nie wiadomo ile to wszystko potrwa (nadal tego nie wiemy).
Znalazłyśmy lokal i musiałyśmy go odpowiednio przegotować (wiadomo naszą działką było umeblowanie salonu i wystrój).
Dlaczego nie?
Nie ma w ogóle takiego pytania, jedynym minusem są obostrzenia, ale czy to sprawia, że nie otworzył byśmy się w środku pandemii drugi raz? Pewnie, że jeszcze raz byśmy t zrobiły! Dla nas wniosek jest prosty, jeśli przetrwamy takie trudne czasy to będziemy silne, lepsze i bogatsze w trudne doświadczenia!
Zaczęłyśmy w nowym miejscu w Pracowni Makijażu w Żywcu na ul Dworcowej pod szczęśliwym numerem 13. Oficjalnie działamy w nowym miejscu od sierpnia 2020 i to jest niesamowite uczucie kiedy przychodzicie i mówicie nam jak bardzo jest u nas przyjemnie i że mamy naprawdę piękną Pracownie, to wszystko dla Was kochane klientki.